Uśmiechnij się!

Uśmiechnij się! Uśmiech jest najlepszą kosmetyką do użytku zewnętrznego i najlepszym lekarstwem do użytku wewnętrznego… Prawda, że ładnie brzmi?Warto zapamiętać te mądre słowa Phila Bosmansa, flamandzkiego pisarza i kapłana, bowiem w dzisiejszym świecie, nie zawsze najłatwiejszym do życia, uśmiechu i radości brakuje nam chyba najbardziej.  

Kiedy wracamy zza granicy, często mówimy, że gdzieś tam, w innym miejscu, ludzie są otwarci, chętni do pomocy i do siebie się uśmiechają. Co takiego sprawia, że Polacy uważani są za ponuraków? Pewnie to, że lubimy narzekać, a słowa przestań się szczerzyć jak głupi niejeden z nas jako dziecko słyszał od swoich najbliższych. Jeśli teraz wydałeś z siebie pomruk dezaprobaty, to gratuluję, najprawdopodobniej należysz do zdecydowanej mniejszości naszego smutnawego społeczeństwa…

Uśmiechaj się do ludzi

Dr Jakub Kryś, pracownik Polskiej Akademii Nauk, wraz z zagranicznymi kolegami przeprowadzili badanie, z którego wynika, że Polska należy do tzw. krajów o wysokim wskaźniku unikania niepewności. W tych krajach częściej ludzie wystrzegają się ryzykownych decyzji, a wprowadzanie zmian zajmuje więcej czasu. Przyszłość jawi się jako nieprzewidywalna, a ludzie nie wierzą, że mają nad nią kontrolę.[1] Stąd też rzadziej na naszych ustach pojawia się uśmiech i często uważa się go za coś dziwacznego. Warto to jednak zmienić, pamiętając, że uśmiech łagodzi obyczaje i jest w stanie otworzyć niejedne drzwi. Może stać się Twoją konkurencyjną przewagą, bo sprawia, że ludzie od razu czują się lepiej. Gdy zaczniesz się uśmiechać do innych, wkrótce zauważysz, że i świat odwdzięcza się tym samym. Jeśli stanie się on Twoim naturalnym odruchem, być może niedługo spostrzeżesz, że nie tylko daje Ci nowe możliwości w codziennym życiu, ale jest również gwarantem Twojego dobrego samopoczucia i wewnętrznej radości. Pozwala się otworzyć na świat i buduje poczucie wartości. Jest tak dlatego, że uśmiechając się do innych, tak naprawdę uśmiechasz się do samego siebie.   

Mów o sobie dobre rzeczy

Historia świata jest historią opowiadania. Wszystko, co wiemy o świecie, zaczyna się od różnorakich opowieści. Służą nam one do porządkowania rzeczywistości, rozumienia związków przyczynowo-skutkowych. Są szybciej przetwarzane, lepiej zapamiętywane i interpretowane niż inne bodźce. Innymi słowy, kochamy historie. Ale gdy mamy mówić je o sobie, najczęściej wygląda to tak… Hmm… Jestem Katarzyna, mam 25 lat. To chyba tyle, trudno coś powiedzieć o sobie. Brzmi znajomo? A gdybyś tak umiał powiedzieć o sobie coś, dzięki czemu zostaniesz zauważony i obdarzony sympatią innych ludzi?

No właśnie! Każdy z nas ma swoją historię i każdy z nas może stać się bohaterem. Wystarczy tylko, byś chciał i umiał dostrzec w sobie to, co odróżnia Cię od innych ludzi. Pamiętaj, że powiedzenie: Siedź w kącie, a znajdą Cię w dzisiejszym świecie nie ma już zastosowania. Sam zauważaj swoje drobne codzienne sukcesy i ciesz się, że udało Ci się zrobić coś, co wcześniej wydawało się trudne lub po prostu nie miałeś na to ochoty. Bądź dumny z tego, kim jesteś i co robisz.

Jednocześnie pamiętaj o wyrozumiałości. To, że czegoś nie zrobiłeś, nie oznacza, że jesteś do niczego, pokazuje tylko, że zawsze możesz stać się lepszy. No dobrze, powiesz, ale jak to zrobić? Wystarczy, że na początek będziesz sobie mówił każdego dnia coś miłego. Nie muszą to być wielkie rzeczy, wystarczą drobiazgi na temat przełamywania własnych barier, przezwyciężania słabości lub dotyczące po prostu tego, co udało Ci się danego dnia najlepiej. Ważne, byś nie odkładał tego do jutra, byś zrozumiał, że naprawdę jesteś wyjątkowy. Jeśli wejdzie Ci to w krew, zrozumiesz, że „tu i teraz” to Twoje miejsce, a światu i ludziom masz naprawdę dużo do opowiedzenia. O sobie.

A zatem uwierz w siebie, bądź dla siebie dobry i uśmiechaj się! Pamiętaj, że radość naprawdę dodaje uroku. Śmiej się – niech reszta świata zastanawia się, dlaczego!


[1] Za: https://www.newsweek.pl/polska/dlaczego-polacy-nie-usmiechaja-sie-do-siebie-na-ulicy/eymblvf